„Dobrze jest umierać, gdy się ma świadomość,
że zrobiło się w życiu coś naprawdę dobrego,
że pozostanie się w pamięci choćby kilku ludzi i będzie się przykładem
dla potomnych”
~ Vincent van Gogh

źródło: www.filmweb.pl

„Twój Vincent” to swoisty hołd złożony holenderskiemu artyście. Film jest efektem współpracy polsko-brytyjskiej. Wyreżyserowali go – Dorota Kobiela i Hugh Welchman. Nad scenariuszem pracował również Jacek Dehnel, tłumacz, prozaik i eseista. Trudno jednoznacznie określić gatunek filmu. Łączy on w sobie elementy dramatu, kryminału i biografii. Jedno nie ulega wątpliwości. Ten pełnometrażowy film animowany jest wyjątkowy.

Sama Dorota Kobiela w jednym z wywiadów przyznała, że pomysł na tę animację zrodził się w 2011 roku. Zainspirowana lekturą listów, które Vincent van Gogh kierował do najbliższych, postanowiła opowiedzieć o losach holenderskiego postimpresjonisty. Zdecydowała się wtedy „ożywić” jego dzieła. W końcu Vincent van Gogh napisał – „więc tak naprawdę mogą mówić za nas tylko nasze obrazy”. Słowa te znalazły się w ostatnim liście malarza, a były zaadresowane do jego brata, Theo.

Uczniowie Zespołu Państwowych Szkół Plastycznych im. T. Makowskiego w Łodzi nie mogli odmówić sobie przyjemności obejrzenia filmu o Vincencie van Goghu. Z jednej strony stanowi on próbę odtworzenia okoliczności, które towarzyszyły tragicznej śmierci artysty, a z drugiej jest popisem „wirtuozerii” formy. Przez kilka lat pracowało nad nimi ponad 100 artystów. Powstało ok. 65 tys. ręcznie malowanych obrazów, wykonanych farbą olejną na płótnie, które wprawiono w ruch za sprawą animacji poklatkowej.

Organizatorem wyjścia do kina była p. Agnieszka Sowińska, nauczycielka historii sztuki. 23 października br. – uczniowie nie tylko uczestniczyli w pokazie filmu „Twój Vincent” („Loving Vincent”), ale i w prelekcji, która dotyczyła m.in. jego realizacji. A trzeba przyznać, że była ona niezwykle interesująca. Film trwa 91 minut, tymczasem na jedną sekundę przypada dwanaście obrazów stanowiących dokładną imitację dzieł Vincenta van Gogha. Animacja malarska zachwyciła wszystkich. Nie było chyba osoby, która z kina wyszłaby nieusatysfakcjonowana.

Karolina Woszczyk