„DRZWI OTWARTE”
Zespołu Państwowych Szkół Plastycznych im. Tadeusza Makowskiego w Łodzi
7 listopada 2015 roku
„Drzwi Otwarte” są dla mnie zawsze obietnicą nowych przyjemności. Kolejny raz uczestniczyłam w spotkaniu, którego autorką była nasza koleżanka - historyk sztuki
p. Agnieszka Sowińska. Z niecierpliwością czekam zawsze na jej wykłady, bo oprócz dawki solidnych informacji dają mi one prawdziwą przyjemność słuchania pięknej
polszczyzny, popartej świetnie dobranymi ilustracjami. Mam wtedy wrażenie, że słucham bajecznej opowieści; przenoszę się w świat, który jest przedstawiany.
I to właśnie nazywam alchemią słowa. Tym razem zaprezentowana została moda lat 60-tych i 70-tych, a więc lata tryumfu , między innymi, mojej ulubionej aktorki
Brigitte Bardot. I tak jak Coco Chanel uwolniła kobietę od gorsetu, tak Brigitte Bardot wylansowała kobietę wyzwoloną swojej epoki (bikini, intensywna opalenizna,
burza blond włosów i zachowanie rozkapryszonego dziecka, które nie respektuje zakazów). A z drugiej strony, ikona powściągliwej elegancji Jacqueline Kennedy –
klasa sama w sobie.
No cóż, trzeba mieć wyjątkowe predyspozycje, żeby tak mocno zaznaczyć swój ślad w historii mody….. i nie tylko.
I jak tu nie kochać starych, angielskich dworów...
Na długo przed terminem ”Drzwi Otwartych” zaczęłam szukać pomysłu na główny motyw. Pewnego wieczoru przypomniała mi się pełna magii powieść dla młodzieży
angielskiej autorki Frances Hodgson Burnett – „Tajemniczy ogród”.
Akcja rozgrywa się w Anglii, w hrabstwie Yorkshire, w wiekowym dworze Misselthwaite otoczonym mgłą, bezkresnym wrzosowiskiem i licznymi ogrodami .A wśród tych ogrodów –
jeden szczególny: ogrodzony murem, obrośnięty bluszczem, do którego furtka została zamknięta, a klucz zakopany. Tajemnice, sekrety, niedopowiedzenia….
Po licznych perypetiach bohaterów jesteśmy świadkami ożywania ogrodu.
Ale mniejsza o akcję. Nie ona przecież jest najważniejsza. Istotą owej zaczarowanej książki są bowiem słowa - zaklęcia otwierające naszą wyobraźnię. Podpowiada ona kolory,
kształty, zapachy i smaki tego co stanowi esencję angielskości.
Podzieliłam się moim spostrzeżeniami z uczniami. Zapytałam, czy interesowałaby ich aranżacja jednej z klas w tym duchu. Byli „za”. I tak się zaczęło.
Padały pomysły, trwały dyskusje, powstawały szkice, sugestie wykonania i wreszcie sama realizacja .Przekroczyła ona moje najśmielsze oczekiwania...
Wyczarowaliśmy nasz tajemniczy ogród, którego urokowi poddali się potem wszyscy zwiedzający.
Chcę więc podziękować cudownie wrażliwej młodzieży naszej szkoły: byliście wspaniali, zbudowaliście magię tego miejsca. Dziękuję Wam, że pokochaliście, tak jak ja,
nienachalną urodę bluszczu.
Dziękuję także wszystkim osobom, które pomogły w osiągnięciu ostatecznego efektu. Bez Waszej dyskretnej pomocy nie udałoby się zrealizować naszej wersji snu o ogrodzie
szczęśliwym.
Wszystkie pracownie, zgodnie z tradycją, zaproponowały profesjonalnie przygotowaną prezentację dorobku uczniów. Zwiedzający mieli okazję zobaczyć, co konkretnie robi się
w ramach poszczególnych specjalności.
Uczniowie OSSP przygotowali kolejny już pokaz mody inspirowany twórczością patrona szkoły Tadeusza Makowskiego. Ta bardzo ciekawa inicjatywa zaczyna być tradycją, którą
tworzy pani Agnieszka Sowińska motywując do działania zainteresowanych tym tematem uczniów.
Po raz pierwszy zaproponowano warsztaty, gdzie można było zapoznać się z techniką tkania gobelinów. Potrzebna jest wyobraźnia i bardzo zręczne dłonie.
Odbył się egzamin próbny dla młodzieży, która chciałaby zacząć naukę w naszej szkole .Pozwala on kandydatom zorientować się na czym polega egzamin praktyczny.
Mieli oni okazję wysłuchać uwag, które pomogą udoskonalić warsztat, tak aby bez problemu dostać się do wymarzonego „plastyka”.
Anna Perlińska
Zapraszamy do galerii:
galeria_1,
galeria_2,
galeria_3